Przepraszam, ale nerwy mnie ponoszą, gdy pokazuję komuś, że jego tłumaczenie jest niepoprawne językowo, a ten mi na to odpisuje, że nasza dyskusja była bezowocna... Z takimi ludźmi nie da się dyskutować, w dodatku, że tkwią przy własnych błędach nawet mimo ogromu argumentów. A w ogóle sam fakt, że takie błędy sami wprowadzili w swoim tłumaczeniu, już sprawia, że dyskusja z nimi może być bezcelowa. Trudno przecież dyskutować o poprawności językowej z osobą, która nie ma odpowiedniego językowego wyczucia.
Ponieważ nie mam zwyczaju narzucać nikomu rozwiązań bez odpowiednich argumentów, wolałbym naprawdę podyskutować przed wprowadzeniem jakichkolwiek dalszych korekt do tłumaczenia. Czy ktoś orientuje się, jak to obecnie można zrobić technicznie? Na witrynie Transifex nie widzę na to miejsca, może źle szukałem... Dlatego otwieram dyskusję tutaj. Uważam, że nie ma sensu robić tego po angielsku, bo i tak dotyczyć będzie ona wyłącznie języka polskiego.
Wrócę jeszcze do wycofanych błędnych zmian wprowadzonych wcześniej do poprawnego tłumaczenia. Chodzi o problem sektoidy : sektoidzi. Pisałem już, że forma męskoosobowa (-idzi) do mnie nie przemawia, jest dla mnie rażąca i sam nigdy bym tak nie powiedział, stąd sektoidy. Chodzi mi jednak o przedstawienie argumentów, a nie o apelowanie do własnego wyczucia językowego (które rzadko mnie zawodzi, ale przecież zawsze istnieje taka możliwość).
Pierwszy argument jest taki, że cała gra odbywa się w kategoriach walki ludzie : kosmici, a to, co odnosi się do kosmitów, jest w oczywisty sposób skontrastowane z ludźmi. Pojawiające się tu kiedyś wywody, że obcy są jak bogowie, że winniśmy się przed nimi ukorzyć itd. są niedorzeczne, i to chyba obiektywnie. Nie, kosmici w grze to wredne, podłe istoty z innego świata, które chcą nas zniszczyć i z którymi jedyna rozmowa jest możliwa przy pomocy broni (vide rozmowa z mózgiem na końcu gry). Nie ma w nich niczego ludzkiego, nie ma nawet niczego, co mogłoby być dla nas przykładem (z wyjątkiem broni, którą kopiujemy, by ich odeprzeć). Są oni nieludzcy w całym tego słowa znaczeniu! Są wręcz archetypowo zaprzeczeniem człowieczeństwa. Nie ma więc żadnego powodu, by do ich nazywania używać form wybitnie ludzkich, tj. męskoosobowych. Są godni pogardy, a nie uwielbienia. Znacznie mniejsza dawka pogardy wystarczy przecież, by powstrzymywać się przed używaniem form karli / karłowie, i zamiast tego mówić karły.
Drugi argument jest taki, że nie jest prawdą, jakoby formy męskoosobowe były wymagane wobec istot rozumnych. Skądinąd wiadomo, że szympansy mają poczucie własnego istnienia (są samoświadome) - dowiodły tego badania już w latach 70. Mimo to nikomu nie przyjdzie do głowy mówić "ci szympansi". Nie dlatego, że nie są świadome, ale dlatego, że nie dostrzegamy w nich podobieństwa do ludzi (oczywiście subiektywnie, bo obiektywnie nie mamy racji). W tłumaczeniu Tolkiena słusznie użyto np. form "elfowie", bo te (fantastyczne) istoty postrzegane są jak ludzie (dowód: przecież krzyżują się z ludźmi, z biologicznego punktu widzenia są to więc ludzie...). O sektoidach tego powiedzieć nie można.
Trzeci argument ma charakter już czysto językowy. Tam bowiem, gdzie brak sztywnej reguły, rozstrzyga analogia. Otóż w języku polskim mamy dwie kategorie męskich rzeczowników z formantem -id- (lub -yd-, co jest uwarunkowane fonetycznie). Obie te kategorie odziedziczyliśmy od Greków. Pierwszą stanowią rzeczowniki męskoosobowe, którym rzeczywiście przypisujemy końcówkę -idzi w liczbie mnogiej. Te rzeczowniki jednak mają w liczbie pojedynczej z reguły postać "żeńską" z końcówką -a! Przykłady: Atryda (z innej gry i książki, ale też z historii), inwalida, europeida, Przemyślida, Heraklida ("jeden z potomków Heraklesa") itd. Drugą grupę stanowią rzeczowniki niemęskoosobowe, mające -idy w liczbie mnogiej i -id w liczbie pojedynczej. Jest ich mnóstwo, wymienię tylko kilka: solenoid, alkaloid, tabloid, haploid, diploid, także humanoid (słowniki z reguły nie notują postaci humanoidzi!, a tylko humanoidy). Jedyne wyjątki (-id - -idzi) to nazwy ludzkich form / ras: kaukazoid, mongoloid, pigmoid. Sektoidy tu naprawdę nie pasują!
Wydaje się więc, że moje wyczucie językowe po raz kolejny mnie nie zawiodło. Po prostu prawie nie ma rzeczowników -id / -idzi, jest za to całe mnóstwo -id/-idy, także takich, które określają żywe istoty, w tym bardzo zbliżone do człowieka (ale niebędące ludźmi, jak humanoidy). Analogia każe więc także użyć formy sektoidy.
We wprowadzonym już do gry poprawnym tłumaczeniu, pozbawionym dziwactw i błędów ortograficznych, dostrzegłem, że wciąż w jednym stringu mamy "Ci" od dużej litery. Przypominam: tłumaczenie gry to nie jest list! To w listach piszemy "Ci", "Tobie" itd. Nie jest mi znana reguła pozwalająca pisać "Ci" w tłumaczeniu gry. Nawet twórcy reklam z reguły piszą "ci" (inna sprawa, że nadużywają postaci "tobie", co mnie razi niezmiernie). Jeśli ktoś umie to jakoś uzasadnić, proszę o argumenty. Jeśli nie, string jest do poprawienia.
Argumenty za innymi zmianami (m.in. odkręceniem tych całych "Przywódców" i powrotem do komandorów) już przedstawiłem, jeśli ktoś ma wątpliwości, może je znaleźć na forum. Przy okazji: w TFTD występuje Squad Leader, co trzeba będzie przetłumaczyć jako dowódca oddziału (inne propozycje?). A zatem dowódcą, a tym bardziej przywódcą (oba te słowa nie są nawet bliskoznaczne! nie można jednym zastępować drugie), nie może być Commander. To tylko taki dodatkowy argument, o innych już była mowa.
Jeśli ktoś widzi jakieś dalsze niedoskonałości, błędy, cokolwiek, bardzo proszę o sygnały.